Kultowe spraye termoochronne – sprawdź, co do włosów polecają fryzjerzy!
Uwaga, dziś zdradzamy sekrety fryzjerskich salonów! Co fryzjerzy polecają do domowej termoochrony włosów? Sprawdź, a już zawsze będziesz mogła suszyć włosy bez wyrzutów sumienia i obaw, że się zniszczą. Oto ranking najlepszych kosmetyków termoochronnych, stworzony na podstawie opinii profesjonalistów!
Dobra termoochrona – dlasczego polecają ją fryzjerzy?
To dość proste: zapewne sama wyobrażasz sobie, że skoro suszarka suszy wilgotne włosy to znaczy, że pozbywa je wody, a tym samym również nawilżenia. Im częściej suszymy i prostujemy włosy, tym częściej są one narażone na niszczenie, ponieważ bez nawilżenia tracą sprężystość, kondycję, blask, moc i wytrzymałość. Zaczynają się rozdwajać, stają się łamliwe, matowe i suche. Nie dopuść do tego! Już dziś wprowadź do pielęgnacji włosów dobry spray termoochronny! Sprawdź ranking poniżej i wybierz kosmetyk termoochronny, który upiększy, ochroni i wzmocni Twoje włosy!
TOP 5 Ranking termo sprayów do włosów
NUMER 1 – Nanoil Heat Protectant Spray
Spray termoochronny Nanoil to najlepsza ochrona do bardzo wysokich temperatur, każdego rodzaju włosów i na każde warunki klimatyczne! Proteiny jedwabiu łączą się wz witaminą E aby maksymalnie wesprzeć, odżywić, wygładzić Twoje włosy. To ochrona do 230 stopni Celsjusza i piękne, pełne blasku i miłe w dotyku włosy już po pierwszym użyciu. Termostylizacja z Nanoil to świetna pielęgnacja, składniki odżywcze i doskonały wygląd lekkich, pełnych witalności włosów. Może zabrzmimy banalnie, ale to prawda: fryzjerzy na serio kochają Nanoil! Spray termoochronny kupisz przez internet, na www.nanoil.pl.
NUMER 2 Moroccanoil Protect Spray Termoochronny
Oczywiście nie jest sekretem, że marka Moroccanoil celuje głównie w kosmetyczne i fryzjerskie salony, dlatego wiele z nich jest obstawiona małymi, lazurowymi buteleczkami z pomarańczowym logo Moroccanoil. Czy ksometyki są warte polecenia? Opinie na ich temat są różne, aloe z pewnością jeśli masz mocno zniszczone włosy,a wciąż nie możesz wytrzymać dnia bez suszarki, przyda Ci się ten olejkowy, termoochronny spray do włosów. Ma w składzie cenny olej arganowy i równie mocno ceniony panthenol, czyli prowitaminę B5, niezastąpioną w utrzymaniu prawidłowego nawilżenia i gładkości włosa.
NUMER 3 Ouai Heat Protection Spray
Spray, który jako jedyny jest wydany w atomizerze, jak dezodorant. To nas urzejkło, bo ksometyk rozpyla ultra lekką mgiełkę, która bardzo równomiernie rozprowadza się na włosach. Niestety pojemnik pod ciśnieniem ma swoje wady: bywa, że gaz kończy się szybciej, niż zamknięty w pojemniku płyn. Ponadto ma małą wydajność przy dość wysokiej cenie. Jednak każdy, kto próbował kiedykolwiek termoochronny spray Ouai wie, że ma do czynienia z kosmetyczną perełką. To bardzo dopracowany produkt i skuteczna ochrona przed gorącem.
NUMER 4 Kérastase Genesis Défense Thermique
Kerastase to dość licząca się marka w świecie fryzjerskim, ponieważ ma swoje firmowe salony fryzjerskie, gdzie lansuje swoje kosmetyki i kuracje z ich zastosowaniem. Czy są doskonałe? W ocenie ekspertów Kerastase oczywiście są! Trzeba przyznać, że w ofercie znajdziemy kilka perełek, a termoochronny spray Défense Thermique można do nich zaliczyć. To lekki, nietłusty odżywczy termo kosmetyk, który pełni zarówno funkcję lekkiej odżywki, jak i delikatnej ochrony przed suszarką i gorącym słońcem. Miły zapach jest dodatkowym atutem, a minusem oczywiście dość wysoka cena.
NUMER 5 Schwarzkopf OSIS+ Flatliner, termoochrony spray
W dobrej cenie, ale bez składników odżywczych i o dość małej wydajności, choć – trzeba przyznać – przyzwoitym działaniu termoochronnym. Jeśli masz mały budżet, lub bazujesz na regularnie wypłacanych kieszonkowych od rodziców – ten kosmetyk może być odpowiedni jako Twój pierwszy termoochronny spray do włosów. Nada się zarówno do stylizacji na gorąco, jak i do wakacyjnego bagażu, by chronić włosy ptrzed UV. Lekko prostuje włosy i ma odporność na działanie temperatury do 200°C. Niestety ma też wady, czyli mocny stopień utrwalenia i nienaturalnie sztywne włosy.
